niedziela, 25 maja 2014

No to już jest szczyt wszystkiego!

Pisałam wcześniej o uczeniu się chemii. Nauczyłam się wodorotlenków( wszystkie regułki i reakcje), ponieważ powiedziano mi , że tego nie pisałam . Przychodzę na poprawę, piszę , na drugi dzień pytam się o ocenę , a nauczycielka do mnie tak: no niby dostałaś 3 , ale nie mogę wstawić ci tej oceny . Zapomniałam, że już to pisałaś.  Zapytałam się dlaczego nie może mi wstawić tego jako poprawy. A ona na to: Nie będę zaśmiecać dziennika. Wyglądałam wtedy tak: